czwartek, 31 października 2013

Mobile Week 1.

Cześć Kochani, cudownie być w domu, prawda? Uwielbiam do niego wracać. Do ciepełka rodzinnego, do swojego ukochanego łóżka i wanny, do rozmów z rodziną no i do pysznych śniadań, takich jak na przykład to.




 Na które niestety u siebie w tygodniu nie mam czasu. Przynajmniej nie na takie. ;)
A dziś zapraszam Was do październikowego przeglądu zdjęć, na których to też będziecie mogli m.in. dostrzec niektóre z moich nowości (moje jesienne MustHave), o których to pisałam wcześniej. Miłego oglądania i słonecznego 'dłuugiego' weekendu Kochani, bo zapowiada się naprawdę bardzo ładny. Enjoy!



Jedne z moich zdobyczy: jeansy, legginsy, rajstopy na zimowe dni, odżywka.

Trochę inspiracji.

Poznań.


Śniadanie w domu, dziś.  :)

Kolejna zdobycz: świeczka o zapachu jabłko - cynamon, pachnie cudownie oraz poncho.


W drodze na dworzec.


Mój ukochany park w mieście rodzinnym.

I dzisiejszy spacer.   :)





Miłego tygodnia Kochani!


poniedziałek, 21 października 2013

Sposób na jesień?

A Wy? Znaleźliście już sposób na to jak przetrwać jesienne i zimowe wieczory? Jesień, to pora roku, która szczególnie niekorzystnie wpływa na nasze samopoczucie, nastawienie do otoczenia, pracy... Z pełną skutecznością sprawia, że nasz zapał do czegokolwiek obniża się o co najmniej 50%. Ale myślę sobie, że jak na wszystko i na to można znaleźć sposób. 


JAK?
Moim sposobem jest lista MUST HAVE. W swoim terminarzu poświęciłam stronę, na której to wypisuję rzeczy, o które tej jesieni postanowiłam się wzbogacić. W większości są to takie, na które zanoszę się nie od dziś, ale najzwyczajniej w świecie nie miałam dotąd czasu żeby zadbać o to. A kiedy miałam już chwilę wolną wolałam poświęcić ją bliskim czy chociażby na odpoczynek. Ta lista jednak to nie tylko zaległości, które się za mną ciągną. To rzeczy, które po prostu chciałabym mieć tej jesieni wokół siebie.




REALIZACJA
Listę sukcesywnie uzupełniam, ale jednocześnie ją realizuję. Mam nadzieję, że już dziś uda mi się zrealizować chociaż jeden z jej punktów, ale jak tylko coś nowego przychodzi mi do głowy to od razu zapisuję.
A! Kochani, pamiętajcie – nie na tym rzecz polega by były to nie wiadomo jak wielkie i kosztowne rzeczy. Przeciwnie! Mają być to drobiazgi, które umilą nam tę 'parszywą' porę roku i sprawią nieco bardziej przytulniejszą. Oczywiście jeśli ktoś zanosił się z zafundowaniem sobie czegoś większego, a nie miał dotychczas na to czasu – to jest to dobra okazja i na większe przyjemności. 







Dziś zostawiam Was z paroma inspiracjami odnoszącymi się do mojej listy, a w następnym poście postaram się pokazać Wam moje 'łupy' (jeśli oczywiście dojdzie do skutku – trzymajcie kciuki, dziś wybieram się na zakupy), no i może moją jesienną listę Must Have. 



A WY?
Jestem strasznie ciekawa co Wam chodzi po głowach, czego brakuje chłodnymi wieczorami i co jednocześnie wprawiłoby Was w lepszy nastrój? Zachęcam Wam do takiej listy oraz czekam na Wasze spostrzeżenia i pomysły.